Słowo o życiu i rzeczach


           

 

Na Ołtarzu

            Po dwudziestu pięciu latach Abraham i Sara otrzymali obiecanego syna. Kiedy Izaak był nastolatkiem, Bóg poprosił Abrahama, aby złożył w ofierze swojego syna. Abraham nie kwestionował ani nie spierał się z Bogiem. Abraham zabrał dwóch młodzieńców i swego syna Izaaka w trzydniową podróż i przybył do miejsca, które Bóg mu polecił. Powiedział dwóm młodym mężczyznom, aby czekali u podnóża góry i zabrał syna do miejsca, które Bóg mu powiedział. Izaak zapytał ojca, gdzie jest baranek na ofiarę. Abraham odpowiedział i powiedział, że Bóg zapewni. Związał swojego syna i położył go na ołtarzu. Podniósł nóż, aby zabić swojego syna, a głos z nieba przemówił i powiedział, aby go nie zabijać. W krzaku dzikiej róży utknął baran. Bóg powiedział, że ponieważ byłeś Mi posłuszny, będę ci błogosławił i uczynię cię ojcem wielu narodów.

       Jezus modlił się w ogrodzie w noc poprzedzającą ukrzyżowanie. Zapytał Boga, czy istnieje sposób, aby kielich mógł od Niego przejść. Wiedział, co go czeka. Mimo to powiedział, że nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie.

       Miałem wujka, Johna Baldwina, który miał dwie córki. Najstarsza Bonnie miała trzynaście lat i leżała w szpitalu ze śmiertelną chorobą (mukowiscydozą). Jej ojciec nie był chrześcijaninem. Poprosiła ojca, aby oddał swoje życie Jezusowi, aby mogła zobaczyć go w niebie po swojej śmierci. Został chrześcijaninem i prowadził chrześcijańskie życie, a zmarł zaledwie kilka lat temu.

       Wszyscy mamy ludzi lub rzeczy, z których nie chcemy zrezygnować. Będziemy trzymać się tych rzeczy przez całe życie. Mówimy, że nie możemy żyć bez tej osoby lub rzeczy. Po śmierci nie możemy nic ze sobą zabrać. Więc jaki jest problem? Za bardzo przywiązujemy się do ludzi i rzeczy w naszym życiu. Musimy być gotowi pozwolić odejść niektórym osobom lub rzeczom.

       Bóg czasami poprosi nas, abyśmy położyli kogoś lub nasze rzeczy na ołtarzu. Możemy stracić współmałżonka lub dziecko. Być może przywiązaliśmy się do pieniędzy, które zgromadziliśmy. Jest wiele rzeczy, do których się przywiązaliśmy. Mówimy, że nie możemy żyć bez tej osoby lub naszych rzeczy. Najtrudniej jest zostawić dziecko. Nasze dzieci powinny nas przeżyć. Ale kiedy odejdą, musimy pozwolić im odejść i zaufać Bogu. Jest wiele rzeczy, o które Bóg poprosi nas, abyśmy złożyli na ołtarzu. Nie chcemy, ale to najlepsze, co powinniśmy zrobić. Wszystko, co mamy, powinniśmy móc złożyć na ołtarzu. Jesteśmy w Bożych Rękach i będziemy Mu ufać wszystkim, co mamy.


–––––––––––––––––––––––––––––


       Nowa wersja króla Jakuba
Rodzaju 22:4 A trzeciego dnia Abraham podniósł oczy i ujrzał to miejsce z daleka.
  5 I Abraham powiedział do swoich młodzieńców: „Zostańcie tutaj z osłem; pójdziemy tam z chłopcem i pokłonimy się, a my wrócimy do was”.
  6 Abraham wziął więc drwa do spalenia ofiary i włożył je na syna swego Izaaka; i wziął do ręki ogień i nóż, i poszli obaj razem.
  7 Ale Izaak rozmawiał z Abrahamem, swoim ojcem, i rzekł: „Ojcze mój!” A on powiedział: „Oto jestem, mój synu”. Potem powiedział: „Patrz, ogień i drwa, a gdzie jest jagnię na całopalenie?”
  8 I rzekł Abraham: „Synu mój, Bóg upatrzy sobie baranka na całopalenie”. Poszli więc we dwójkę.
  9 Potem przybyli na miejsce, o którym mu Bóg powiedział. I Abraham zbudował tam ołtarz i ułożył drewno w porządku; i związał Izaaka, syna swego, i położył go na ołtarzu na drwach.
  10 I Abraham wyciągnął rękę i wziął nóż, aby zabić swego syna.
  11 Ale Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: Abrahamie, Abrahamie! Więc powiedział: „Oto jestem”.
  12 I rzekł: Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic, bo teraz poznałem, że boisz się Boga, skoro nie odmówiłeś Mi syna swego jedynego.
  13 Wtedy Abraham podniósł oczy i spojrzał, a za nim baran uwikłany rogami w zaroślach. Poszedł więc Abraham, wziął barana i złożył go w ofierze całopalnej zamiast swego syna.
  14 I nazwał Abraham imię tego miejsca: PAN zatroszczy się; jak mówi się po dziś dzień: Na Górze Pańskiej będzie zaopatrzenie.
  15 Wtedy Anioł Pański zawołał po raz drugi z nieba na Abrahama,
  16 i rzekł: „Przysięgam na siebie samego, mówi Pan, ponieważ uczyniłeś to i nie odmówiłeś mi syna twego jedynego,
  17 Błogosławiąc, będę ci błogosławił, i rozmnożę, rozmnożę twoje potomstwo jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza, a twoje potomstwo posiądzie bramy swoich nieprzyjaciół.
  18 „W twoim potomstwie będą błogosławione wszystkie narody ziemi, ponieważ usłuchałeś mojego głosu”.

       Nowa wersja króla Jakuba
Mateusza 26:39 Odszedł nieco dalej, upadł na twarz i modlił się, mówiąc: „Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech odejdzie ode mnie ten kielich; wszakże nie jak ja chcę, ale jak Ty”.